Ranrlion
co tymczasem dzieje się w całym Ranrlionie

FAQ Użytkownicy Grupy Galerie Rejestracja Zaloguj
Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Szukaj

Artyn

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Ranrlion Strona Główna -> Reszta państwa
Autor Wiadomość
Narfea
Pani Ranrlionu



Dołączył: 05 Paź 2014
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: 16 Lis 2014 00:13    Temat postu: Artyn

Sulmira 1

Kolejny dzień minął jej na podawaniu klientom napojów. Dwa razy była zmuszona użyć magii do odrzucenia niechcianych zalotów pijanych klientów. Raz uroczy rivet pomógł jej posprzątać rozwalone krzesła po bójce, co skończyło się kolejną aferą, gdy wpadła młoda, zazdrosna rivetka i ojciec Sulmiry musiał świecić za nią oczami. Dziewczyna zaśmiała się wspominając dzień. Kto by pomyślał, że chwilę przed zmierzchem młody artolański żołnierz się jej oświadczy? Odmówiła. Nie znała go.
Teraz wróciła do swojego pokoju i jeszcze raz przejrzała swoje rzeczy. Zapasy, trochę pieniędzy, ubrania na zmianę, sztylet. Wszystko było gotowe. Chwyciła plecak i skradając się zeszła po schodach. Skierowała się do tylnego wyjścia, gdy nagle usłyszała wołanie ojca z głównej sali. Schowała plecak pod schodami i poszła za głosem.
Mimo późnej pory, przy stolikach siedziało parę osób. Ojciec wskazał na stojącego w drzwiach człowieka.
- Posadź go gdzieś i zapytaj czego chce... I czy ma czym zapłacić. Wygląda na takiego, który może sprawiać kłopoty. Zajmij się nim, a ja pójdę poszukać straży. Jeśli nic nie zrobi, to strażnicy wypiją darmowe piwo, ale jeśli będzie coś kombinować to przyda się wsparcie.
Sulmira skinęła głową i ruszyła w kierunku tajemniczego gościa. Cóż... Ucieczka z domu musi chyba jeszcze trochę poczekać...


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mandil




Dołączył: 10 Lis 2014
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: 16 Lis 2014 01:23    Temat postu:

Dernar 1

Po wielu dniach wędrówki Dernar dotarł do małej wioski o nazwie Artyna. Był już późny wieczór gdy cicho przemykał ulicami portowego miasteczka. Wyłaniając się z ciemnej alejki zobaczył tawernę.
- To pewnie jedyna tutaj - mruknął do siebie , po czym skierował do niej swoje kroki.
Tawerna w słabym świetle świec wyglądała na całkiem przytulną. Dernar żałował że nie spędzi tutaj za wiele czasu. Nie musiał długo czekać, bardzo szybko podeszła do niego drobna dziewczyna.
- Witaj - przywitała go oschle - chodź za mną zaprowadzę Cię do stołu.
Zaprowadziła go do najdalszej części sali
-Co podać - rzuciła szybko
-Daj mi kufel piwa - odpowiedział przyglądając się dziewczynie.
- A masz w ogóle czym zapłacić ? - zapytała ponownie nieznajoma
- Spokojnie, o pieniądze się nie martw - szepnął wyciągając sporych rozmiarów mieszek, jego ostatnią pamiątkę z Nassos. Dziewczyna spojrzała niepewnie na Dernara i oddaliła się w stronę baru.
W jej oczach widział coś dziwnego, jakiś smutek, coś dziwnego. Postanowił że za wszelką cenę dowie się o co chodzi.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mandil dnia 16 Lis 2014 01:27, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mandil




Dołączył: 10 Lis 2014
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: 24 Lis 2014 23:49    Temat postu:

Dernar 2

Gdy dziewczyna przyniosła piwo, Dernar chwycił ją za rękę.
-Coś Cię dręczy mam rację ?
Odpowiedziała mu tylko głucha cisza
- Rozumiem nie chcesz nie mów, powiedz choć jak masz na imię.
Popatrzyła na niego pusty wzrokiem po czym rzuciła -Sulmira
Odwróciła się i odeszła.
Podczas gdy Dernar odprowadzał ją wzrokiem zobaczył dwóch zbrojnych rozmawiających z właścicielem przybytku.
- Trzeba się wynosić -mruknął do siebie.
Szybkim krokiem wyszedł z karczmy i skierował się w ciemną uliczkę prowadzącą na tyły tawerny.
W pewnym momencie coś przed nim poruszyło. Nie coś lecz ktoś. Dernar bez problemu rozpoznał te smutne oczy.
- Tak czułem że się spotkamy - rzucił Dernar spoglądając na plecak dziewczyny- To trudniejsze niż myślisz.
Zanim z ust Sulmiry zdążył wydobyć się jakikolwiek dźwięk, Dernar dodał
- Ja uciekam już dwa lata. Uciekinierem się jest przez całe życie, przemyśl to.
Po tych słowach popatrzył głęboko w oczy dziewczyny, wyciągnął do niej rękę i szepnął:
- Jeśli dalej chcesz uciekać to chodź ze mną, samej będzie Ci zbyt ciężko. Ten świat jest zbyt dziki abyś była sama....


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mandil dnia 24 Lis 2014 23:51, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Narfea
Pani Ranrlionu



Dołączył: 05 Paź 2014
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: 25 Lis 2014 23:27    Temat postu:

Sulmira 2

Dziewczyna zawahała się. Usłyszała tupot stóp za plecami.
Chwyciła wyciągniętą do niej dłoń. Ruszyli powolnym krokiem przed siebie. Nagle za nimi rozległ się dziki okrzyk. Sulmira odwróciła się.
To jej ojciec, mały człowieczek z dużym brzuchem, wskazywał uniesioną dłonią w jej stronę i krzyczał do nadbiegającej straży.
- Ja wiedział, jak on wyszedł i córka moja zniknęła, ze on ją porwał! Łapcie go! Zgnijesz w lochu!
Biegnących w ich stronę strażników było coraz więcej. Pomyślałby kto, że zebrali się z połowy miasta. Sulmira poczuła, jak coś szarpie ją za rękę. Odwróciła się. To ponaglał ją nieznajomy. Zerknęła jeszcze raz w stronę ojca i pobiegła razem ze swoim nowym towarzyszem.
- Odnajdę cię porywaczu! - poniósł się za nimi głos, którego nie zagłuszyło nawet głośne tupanie ścigającej ich straży. - Naślę na ciebie Wilki!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mandil




Dołączył: 10 Lis 2014
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: 29 Lis 2014 00:32    Temat postu:

Dernar 3

Dernar mocno chwycił dziewczynę za rękę i pociągnął szybko za sobą. Ciasne uliczki pomagały w zmyleniu pogoni. Po kilku minutach biegu tupot ciężkich butów straży ucichł.
-To nie koniec, musimy szybko zniknąć - szepnął do towarzyszki.
-Spróbujmy dostać się na jakiś statek - odpowiedziała mu cichym lecz pewnym głosem.
Po czym skierowali swoje kroki do portu.
Idąc obok Sulmiry zorientował się że cały czas trzyma ją za rękę...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Narfea
Pani Ranrlionu



Dołączył: 05 Paź 2014
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: 06 Gru 2014 17:39    Temat postu:

Sulmira 3

Przeszli przez cały port, ale żaden statek nie wyglądał na taki, który może szybko odpłynąć.
Straż nadal przeczesywała miasto.
Nagle spojrzenie Sulmiry przykuł znajomy budynek. Tak oto znaleźli się ponownie pod tawerną ojca. Tak łatwo byłoby wrócić i powiedzieć, że nieznajomy ją porwał. Ale decyzję już podjęła. Nie zmieni jej.
Przed budynkiem dwóch żołnierzy zsiadało z koni. Sulmira pociągnęła swojego towarzysza w ich kierunku.
Jej towarzysz, który się jeszcze nie przedstawił, zawahał się. Po chwili wyciągnął skądś nóż i podał dziewczynie. Ta uśmiechnęła się kręcąc głową.
Gdy żołnierze weszli do tawerny, Sulmira odwiązała konie. Z zadziwiającą gracją wskoczyła na siodło. Zadziwiło to głównie ją samą, bo jeździć nie potrafiła wcale. Parę razy znajomy wyjaśniał jej co i jak, ale to było tylko w teorii. Teraz jednak naprawdę siedziała w siodle. I musiała szybko się zmywać.
Jej towarzysz też zdążył wsiąść na konia. Uśmiechnęła się do niego i ponagliła wierzchowca lekkim uderzeniem pięt.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Ranrlion Strona Główna -> Reszta państwa Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Elveron phpBB theme/template by Ulf Frisk and Michael Schaeffer
Copyright Š Ulf Frisk, Michael Schaeffer 2004


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin